poniedziałek, 4 maja 2015

Warkoczyk

Dwa tygodnie po świętach mama miała chętkę, żeby pobawić się moimi włoskami. Byłam w tak dobrym nastroju, że nic mi go nie mogło zepsuć, nawet rozczesywanie włosków i robienie fryzurki.


Jak zobaczyłam siebie w lusterku to aż mi się to spodobało, to co miałam na głowie. Zabrałam mamie szczotkę i powiedziałam, ok teraz ja tobie mama robię fryzurkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz