poniedziałek, 24 listopada 2014

Tak trochę o 1%

Wiecie, że potrzebuje długotrwałej i kosztownej rehabilitacji. Rodzice chcieliby wysyłać mnie na przynajmniej 4 pełne turnusy rehabilitacyjne w ciągu roku, do tego dochodzi jeszcze prywatna rehabilitacja tu na miejscu, w Piotrkowie. Nie mówię już o innych rzeczach, jak ortezy. I mam nadzieję, że na tym się to skończy. Chociaż rodzice mówią, że to tylko podstawy, czyli co z tą resztą? Czy będę musiała mieć pionizator( http://www.apco.com.pl/katalog?product=176 ), lampę do koloroterapii( http://www.tantum.com.pl/koloroterapia_urzadzenia.html ) i inny sprzęt? Tego na razie nikt nie wie. Zobaczymy.
Mamusia już wszystko załatwiła. Napisała do Fundacji Dzieciom " Zdążyć z Pomocą" o założenie subkonta dla mnie. Wszystkie formalności są załatwione, teraz tylko czekamy na odpowiedź i na mój indywidualny numerek. Oby do końca roku wszystko się już zapięło na ostatni guzik. Mamcia od stycznia będzie szalała z ulotkami. Będę wisiała chyba w każdym możliwym miejscu. 
Więc czekamy na odpowiedź z fundacji, do usłyszenia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz