Po otrzymaniu medalu, mam ochotę na więcej. Pani - Ciocia Małgosia - rehabilitantka wczoraj bardzo mnie chwaliła. Jeszcze trochę i sama usiądę. Podczas ćwiczeń z malutką pomocą sama zaczęłam siadać na pupie.
Więc każda wygrana i każdy sukces powoduje, że jeszcze bardziej i jeszcze mocniej prę do przodu.
W moim jak na razie króciutkim życiu jeszcze nic nie udało mi się wygrać.
Mama zgłosiła mnie i tatusia do konkursu.
Może paczka pieluch, to nic takiego, ale dla nas to koszt godzinnej rehabilitacji u Małgosi.
Proszę oddajcie głos na mnie i tatusia. Może uda mi się wygrać paczkę pieluch i będę miała dodatkową godzinkę ćwiczeń.
Głosować można TUTAJ KLIKNIJ .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz