Jestem już na tyle duża, że mogę pomagać mamie. Pomagam jej w różny sposób. Wyciągam ubrania z szafy ( nie wiem czemu mama potem na mnie krzyczy, że łobuz jestem, i hultaj), wyciągam ziemniaki i cebulę, wywalam z szafki mamy wełnę. No po prostu pomagam jak mogę. Dbam o mamy figurę, żeby nie była gruba, dostarczam jej dużo ruchu.
Teraz pomagam mamie i robię z siebie modelkę. Mama robi na drutach sweterki i takie inne rzeczy jak czapeczki, szaliki i kominy, mitenki i nie wiem co jeszcze...
Potrzebuje dzieciaka żeby go ubrać i pstryknąć parę fotek. Więc czemu nie. Ja będę tym dzieciakiem, bo jestem ładniejsza niż te wszystkie wieszaki na wybiegach i mam to coś!
Zobaczcie jak ciężko pracuje.
I jak będzie ze mnie modelka?? Muszę tylko jeszcze nauczyć się chodzić i robotę wszędzie znajdę.
A TUTAJ macie stronkę mamusi. Można pisać, zamawiać i kupować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz