poniedziałek, 4 maja 2015

Życie jest zbyt fajne żeby się nie śmiać

Rodzice mi mówią, że zarażam uśmiechem i takie inne podobne rzeczy. Mama się do mnie ciągle uśmiecha, tatuś też i wiele różnych ludzi. No to jak ja mam się nie uśmiechać. Mamcia mówiła mi, że jak się uśmiecham to się uśmiecha cały świat.

Uśmiecham się u tatusia na kolankach i jak Perełka przychodzi i całuskuje mnie po rączkach i po buzi.
Mamusia uczy mnie nowych uśmiechów, takich z ząbkami i bez ząbków , z marszczeniem noska i bez tego, mama lubi najbardziej uśmiech "pełną gębą". Ale ten rodzaj uśmiechu bardzo ciężko uwiecznić na zdjęciu, bo trwa tylko chwilkę i nie pozwalam go nikomu zobaczyć, tylko mamusi i tatusiowi.
Ok, jestem przygotowana do uśmiechów. Na razie powaga na twarzy

Ząbole

Jestem śmieszka i ja to wiem !!!
Mama mówi, że czasami kobietka taka mała jak ja to może się tak tajemniczo uśmiechać, i że wtedy tatuś jest mój. To o co poproszę, to się spełni. Łącznie z prezencikami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz